Zimą tego roku (Monika – w styczniu, Ela – w lutym) zaliczyłyśmy przygodę z mega-obrabiarkami austriackiej firmy WFL MILLTURN, tłumacząc w Linz tygodniowe szkolenia informatyczne dla operatorów tych niezwykłych maszyn. Z których największa „Millturn M200” sięga rozmiarem dwóch wagonów kolejowych ! Potrafi „za jednym podejściem” obrobić element do 14 metrów długości, 2 metrów średnicy i ciężarze do 60 ton, wycinając w nim najbardziej wyrafinowane geometrie. Toczy, wierci, frezuje, szlifuje – co kto lubi !
Po robotach KUKA miałyśmy już wprawdzie doświadczenie z operowaniem kilkoma układami współrzędnych naraz – a i tak złożoność sekwencji ruchów wykonywanych przez Millturn’y stanowiła dla naszej wyobraźni prawdziwe wyzwanie. Podobnie jak dla naszych kursantów – cieszących się z każdej udanej symulacji (na zdjęciu) …